Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi N8H8 z miasteczka Aylesbury. Mam przejechane 1379.20 kilometrów w tym 592.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.32 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy N8H8.bikestats.pl
  • DST 28.50km
  • Teren 19.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 11.40km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Sprzęt Monstrum
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

23. Smolne Piece

Poniedziałek, 15 maja 2017 · dodano: 15.05.2017 | Komentarze 0

Piękna pogoda dała dziś o sobie znać bardzo wyraźnie. Nie sposób było nie skorzystać z takiej okazji, szczególnie że pojawił się kolejny pretekst do rozruszania jednośladu - test amortyzowanej sztycy. Wojaż ten nabrał jeszcze większych kolorów, a wręcz blasku, gdyż towarzyszem podróży była moja serdeczna koleżanka z bialskiego AWFu - sprinterka Katarzyna. Obydwoje lubimy, gdy wiatr smaga nam włosy przy dużych prędkościach, lecz dziś wybraliśmy wariant rekreacyjny, a wręcz spacerowy. Palec na mapie wskazał miejsce - Smolne Piece. Kasia zaufała moim umiejętnościom nawigacyjnym i ruszyliśmy w drogę. 


W szczerym lesie natrafiliśmy na miejsce, obok którego nie dało przejechać się obojętnie


Niby proste słowa, a tak głęboki sens


Wieloaspektowy drzeworyt




Po drodze mijaliśmy miejscowość Jaźwiny. Katarina rozpoznała to miejsce, gdyż całkiem niedawno eksplorowała ten teren.
Smolne Piece dumnie widnieją na mapie obok Jaźwin, lecz w terenie ciężko było je zlokalizować. Jak się później okazało, kolonia ta liczyła zaledwie kilka starych domów. Pokrążyliśmy chwilę po okolicznych dróżkach i udało się w końcu dotrzeć w wyznaczone wcześniej miejsce.


Po wnikliwej analizie nazwy miejscowości, Smolne Piece mogą mieć związek ze starą smolarnią. Ten rodzaj zakładu produkcyjnego zwykle lokalizowany był w lesie, w którym z nieużytków drzewnych w procesie prażenia pozyskiwano smołę i otrzymywano terpentynę lub alkohol metylowy. Po drodze natrafiliśmy na osmoloną konstrukcję, która przypominała podziemny piec. Jak widać, Kasia zawsze jest głodna przygód i bez wahania pobiegła sprawdzić owe miejsce. Spuentowała to krótko i na temat: "skoro ja jestem taka malutka, to może ja bym tu zamieszkała?". Pomysł dość odważny i oryginalny. Jednego jestem pewien - w miejscu tym na pewno nie byłoby jej zimno.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tynie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]