Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2018, Maj2 - 0
- 2018, Kwiecień1 - 0
- 2018, Marzec1 - 0
- 2018, Luty1 - 0
- 2017, Lipiec2 - 0
- 2017, Czerwiec2 - 0
- 2017, Maj9 - 4
- 2017, Kwiecień1 - 1
- 2017, Marzec4 - 1
- 2016, Wrzesień7 - 0
- 2016, Sierpień6 - 0
- DST 26.50km
- Teren 13.00km
- Czas 02:20
- VAVG 11.36km/h
- VMAX 34.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Monstrum
- Aktywność Jazda na rowerze
22. Ekstremalna niedziela - Radar
Niedziela, 7 maja 2017 · dodano: 07.05.2017 | Komentarze 1
Podczas gdy wierni katolicy udają się na cotygodniową niedzielną sumę, my w w tym czasie, wspólnie z Nosem postanowiliśmy przekonać się na własnej skórze o boskiej opatrzności. Doszły nas słuchy, ze w okolicach Białej znajduje się tajemnicza, wysoka wieża. Faktycznie, najpopularniejsza światowa wyszukiwarka internetowa potwierdziła ten fakt w formie zdjęć, aczkolwiek miejsca tego nie dało się zlokalizować na mapie. Odpowiedź przyszła szybko. Owa wieża wchodziła dawniej w skład pobliskiego lotniska i była jego stacją radiolokacyjną. Kiedyś, dobrze zamaskowana, wtapiała się w gęsty las, dziś - opuszczona, lecz pomalowana patriotycznie na biało i czerwono.

Leśne przyjemności

W poszukiwaniu punktu, którego nie ma na mapie
Z czasem nasze poszukiwania obróciły się w niwecz, więc postanowiliśmy podjechać na pobliską strzelnicę i zdobyć jakiekolwiek informacje na temat poszukiwanego obiektu. Po uzyskaniu koordynatów, pomknęliśmy niczym wiatr do wskazanego miejsca

Naczym oczom ukazał się widok zapierający dech w piersiach (w szczególności mi - mam lęk wysokości i na sam widok zmiękły mi nogi) - ponad trzydzieści metrów żelastwa

Odważny Nos pognał biegiem na górę po zardzewiałych, trzeszczących i popękanych schodach. Do teraz nie wiem jak dałem się na to namówić

"Będzie dobrze, tylko nie patrz w dół"

Nos śmiało hasał po szczycie sprawdzając stabilność konstrukcji. Widok wokół nie był aż tak godny uwagi - las jak okiem sięgnął. Może mówię tak, gdyż zastanawiałem się tylko jak stamtąd zejdę...

Podczas gdy moje nadnercza pracowały ze zdwojoną siła, a poziom kortyzolu znacznie przekraczał normę, przyszedł czas na powrót. Miałem wrażenie, że trwa to całą wieczność. Gdy w końcu udało się zejść na ziemię, Nochal zarzekł się, że z pewnością tu wróci. Ja wiem, że był to mój pierwszy i ostatni raz ...

Niestety miejsce to stało się łakomym kąskiem dla zbieraczy złomu. Z wieży i pobliskiego budynku zostało wyniesione wszystko co tylko przypominało metal (ktoś wykazał się nawet niezwykłym sprytem oraz odwagą - rozkradziona została sporych gabarytów konstrukcja zagłuszacza fal radiowych)
8 maja jest dla Białej Podlaskiej świętem szczególnym. Dzień ten jest kolejną rocznicą błyskotliwego zwycięstwa pod Rzeczycą 34. Pułku Piechoty. Mieszkańcy miasta po raz kolejny udowodnili, że ich pamięć o żołnierzach jest żywa i przy akompaniamencie orkiestry wojskowej miło spędzali niedzielny dzień. Postanowiliśmy udać się na szybki rekonesans.Po degustacji prawdziwej, wojskowej grochówki i po harmonijnym pokazie musztry można było podziwiać (a nawet wsiąść, czy też dotknąć) profesjonalny sprzęt wojskowy:



Leśne przyjemności

W poszukiwaniu punktu, którego nie ma na mapie
Z czasem nasze poszukiwania obróciły się w niwecz, więc postanowiliśmy podjechać na pobliską strzelnicę i zdobyć jakiekolwiek informacje na temat poszukiwanego obiektu. Po uzyskaniu koordynatów, pomknęliśmy niczym wiatr do wskazanego miejsca

Naczym oczom ukazał się widok zapierający dech w piersiach (w szczególności mi - mam lęk wysokości i na sam widok zmiękły mi nogi) - ponad trzydzieści metrów żelastwa

Odważny Nos pognał biegiem na górę po zardzewiałych, trzeszczących i popękanych schodach. Do teraz nie wiem jak dałem się na to namówić

"Będzie dobrze, tylko nie patrz w dół"

Nos śmiało hasał po szczycie sprawdzając stabilność konstrukcji. Widok wokół nie był aż tak godny uwagi - las jak okiem sięgnął. Może mówię tak, gdyż zastanawiałem się tylko jak stamtąd zejdę...

Podczas gdy moje nadnercza pracowały ze zdwojoną siła, a poziom kortyzolu znacznie przekraczał normę, przyszedł czas na powrót. Miałem wrażenie, że trwa to całą wieczność. Gdy w końcu udało się zejść na ziemię, Nochal zarzekł się, że z pewnością tu wróci. Ja wiem, że był to mój pierwszy i ostatni raz ...

Niestety miejsce to stało się łakomym kąskiem dla zbieraczy złomu. Z wieży i pobliskiego budynku zostało wyniesione wszystko co tylko przypominało metal (ktoś wykazał się nawet niezwykłym sprytem oraz odwagą - rozkradziona została sporych gabarytów konstrukcja zagłuszacza fal radiowych)
8 maja jest dla Białej Podlaskiej świętem szczególnym. Dzień ten jest kolejną rocznicą błyskotliwego zwycięstwa pod Rzeczycą 34. Pułku Piechoty. Mieszkańcy miasta po raz kolejny udowodnili, że ich pamięć o żołnierzach jest żywa i przy akompaniamencie orkiestry wojskowej miło spędzali niedzielny dzień. Postanowiliśmy udać się na szybki rekonesans.Po degustacji prawdziwej, wojskowej grochówki i po harmonijnym pokazie musztry można było podziwiać (a nawet wsiąść, czy też dotknąć) profesjonalny sprzęt wojskowy:


